piątek, 22 maja 2015

Potwierdzone info

Okej, to już koniec.
Matury wszelkiego rodzaju już za mną i właściwie zakończyłam już miesiąc maj, a rozpoczęłam wakacje ;) To jest prawdopodobnie fantastyczne uczucie, z tym, że jakoś to do mnie jeszcze nie dociera. Czuję się taka trochę zawieszona w czasoprzestrzeni. I dziwnie się czuję ze świadomością, że nie muszę już każdej minuty wolnego czasu spędzać nad książkami. No dobra, prawie każdej. Mecze się same nie oglądną, nie? :P

Do rzeczy. Wracam. Chociaż nie wiem, czy to się uda. Mam po kilka (dosłownie kilka) rozdziałów do przodu, więc może jakoś się rozkręcę. Jeśli ktoś jeszcze o mnie pamięta - i o tych moich pseudo-dziełach zapraszam:

do Marzenki - gdzie skończyliśmy na weselu Morgiego i Kristiny w Austrii
- do Sergiego i Belen - tu z kolei zakończyło się na pewnym pocałunku w scenerii wieczornej.

Rozdziały tradycyjnie co piątek. Zmiana tylko taka, że nie będę już informować o nowościach, bo mi to zżera strasznie dużo czasu. Możecie mnie obserwować i wtedy informacje będą Wam się same wyświetlać. Nie powinno być z tym problemu, zwłaszcza, że postaram się dodawać rozdziały regularnie. Słowo harcerza. Którym nigdy nie byłam.

Aha, zaległości u Was oczywiście będę nadrabiać. Z tym, że stopniowo. Dziewięć miesięcy mnie tu nie było, a to jest jednak sporo. 

Tyle z ogłoszeń parafialnych. Buziaki :* :* :*

P.S. Rany, ale się za Wami stęskniłam!

piątek, 1 maja 2015

#HelpMe

Dobra dziewczyny. Proszę o kciuki, zdrowaśki, pukanie w niemalowane czy w co tam jeszcze kto wierzy. Każda pomoc mentalna się przyda ;)

Ale mogliby już naprawdę przestać to puszczać w radio.