Tak jak w tytule. Bo rozdziały na Marzenkę oraz Belen i Sergiego wrzucę wieczorkiem, a na razie lecę na rower. Ale to muszę wstawić. Gdziekolwiek. Żeby mi nie przepadło w internecie. Naprawdę polecam poświęcić minutę i dwadzieścia cztery sekundy swojego życia na ten filmik. Albo może i więcej. Bo to trzeba oglądnąć więcej niż raz :D
A przy tej okazji wyznam swoją miłość Miśkowi Kubiakowi.
Dziękuję za uwagę.